Płyta Jubileuszowa


Śpiewnik Jubileuszowy

Późne Popołudnie

Późne Popołudnie grając poetycko-bluesowe opowieści łączy emocjonalne autorskie teksty z równie przepełnionym emocjami tradycyjnym bluesem zarówno w elektrycznej jaki i w mocno korzennej  formie.

Ciekawe retrospekcje w warstwie tekstowej jak i płynna forma muzyczna stanowią interesujące połączenie.  Na co dzień formacja koncertuje w trójmiejskich klubach i tawernach (Tawerna Orłowska Gdynia, Infinium Gdańsk, Plaża Piratów Sopot , Blues Club Gdynia, Kuźnia Wodna- Muzeum w Oliwie)grając również koncerty plenerowe  (np. dni Orłowa) oraz biorąc udział w licznych festiwalach muzycznych.

Zespół „Późne Popołudnie” skład :

  • Grzegorz Radtke - gitara rezofoniczna, gitara akustyczna, harmonijka ustna
  • Dominik Haczewski - gitara elektryczna
  • Marek Pawlak - gitara elektryczna, gitara akustyczna
  • Krzysztof Błażejewski – gitara basowa
  • Krzysztof Poliwka - perkusja, tara, cajon
Odpowiada Grzegorz Radtke – wokalista i gitarzysta zespołu

Kiedy i jak zaczęła się Państwa przygoda z BAZUNĄ?

Pamiętam 1992 r. kiedy wraz z przyjaciółmi (zespół ZTC – przyp. red.) zagraliśmy po raz pierwszy na Bazunie. Piosenka pt. “Polska” została umieszczona w śpiewniku z tego przeglądu. Wspominam o tym dlatego, że kiedy wróciłem teraz  myślą do tekstu stwierdziłem, że jest on ciągle aktualny… a może nawet dzisiaj bardziej niż wtedy…. Potem już byliśmy  blisko tego wydarzenia lewitując pomiędzy małymi planetami zdarzeń muzycznych odkrywanych np. w Sopocie na Plaży, Wejherowie, Gniewie, Lubaniu, Wdzydzach. Obcowaliśmy na tym gwiezdnym oceanie raz jako uczestnicy konkursów potem już  jako goście a czasem jako widzowie. Za każdym razem jednak odnajdowaliśmy tam skrawki tych magicznych zapatrzeń po  które gnaliśmy np. w Bieszczady niosąc w sobie poetycko-blusowe przesłanie dla wędrowców skupionych w Siekierezadzie, Bazie Ludzi z mgły czy też w pysznym  Wetlińskim Ranczu.

Co charakterystycznego widzą Państwo w tym Przeglądzie?

To chyba taki swoisty przegląd spostrzeżeń prezentowanych przez ludzi tak różnie i inaczej patrzących na świat. Jedni widzą w nim niekończące się wstęgi dróg, inni wzburzone rzeki wypełnione kroplami niezliczonych pytań, jeszcze inni opowiadają o ludziach, których spotkali. Wolność i oryginalność wypowiedzi. Tak to widzę…

Dla mnie BAZUNA to …

… w miejskich zawiejach  szukamy na co dzień cichych schronisk ze swoją  tajemnicą. Tak jest i z Bazunami .Są jak gwiezdne komety…Zauważyłem ,że niektóre piosenki grane tam nabierają ciekawej poświaty. Odbijają się w rozświetlonych oczach wszechobecnych słuchaczy, którzy emanują zamyśleniem , wspomnieniem, jakąś przedziwną wspólnotą trwania… byciem po prostu…

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

Comment validation by @