Do Góry Dnem – powstało przy Akademickim Klubie Turystycznym “KROKI” w Szczecinie w 1977 roku. Grupę założyli Jacek Żurawski (Żuraw), Przemek Niwiński (Śliwa) i Alina Tomczak (Żyrafa), do których wkrótce dołączył Władek Piątkowski (Władeczek).
W tym składzie zespół zadebiutował na Przeglądzie YAPA 78′, gdzie wyśpiewał nagrodę piosenką “Przypowieść o maku”. Skład grupy ulegał zmianom, po odejściu Żurawia w 1979 roku do zespołu dołączył Marek Kuc (Kuc), a później Czesiek Lasiuk (Czesiu) i Jurek Chodor (Chodorek).
Od czasu, gdy w 1981 roku w zespole pojawili się wspomniany już Czesiek Lasiuk i Wojtek Czemplik (Wojtuś), nastąpił okres największych sukcesów grupy oraz licznych nagród i wyróżnień zdobywanych na kolejnych przeglądach piosenki turystycznej: YAPA, BAZUNA (tytuł rajdowej piosenki roku 1981 dla “Turystycznej samby”), BAKCYNALIA, WŁÓCZĘGA, ŁAJBA, ŚPIEWAJĄCE ŻAGLE, a także wyróżnienie na Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie w 1983 roku za piosenkę “Sierpień”.
W imieniu zespołu na pytania odpowiada Przemek Niwiński.
Kiedy i jak zaczęła się Państwa przygoda z BAZUNĄ?
Po raz pierwszy na Bazunę trafiłem w roku 1977, jeszcze przed powstaniem zespołu Do Góry Dnem, jako widz. Bazuna odbywała się wtedy na Zamku w Gniewie i od razu zauroczyło mnie zarówno to miejsce jak i sam Festiwal. Jako wykonawcy zadebiutowaliśmy na Bazunie 4 lata później, w 1981 roku w Sopocie i od razu udało nam się zdobyć tytuł Rajdowej Piosenki Roku dla piosenki „Turystyczna samba”. Niezapomniana była też dla nas odbywająca się w stanie wojennym Bazuna w 1982 roku w Gołuniu. Niestety, nasz zespół w połowie lat 80-tych zawiesił działalność, co spowodowało 20-letnią absencję na Bazunie.
Po reaktywacji grupy w roku 2000 na Bazunę powróciliśmy w 2002 roku do Gniewu, akurat na jubileuszowy, 30. Przegląd. Potem śpiewaliśmy jeszcze dwukrotnie na Podzamczu w Elblągu (lata 2006 i 2007), a teraz cieszymy się już na udział w wielkim jubileuszu 40. Bazuny. Mamy nadzieję, że dla wszystkich uczestników czas spędzony w Przywidzu będzie niezapomnianym przeżyciem.
Co charakterystycznego widzą Państwo w tym Przeglądzie?
Tym co wyróżnia Bazunę wśród licznych przeglądów i festiwali piosenki studenckiej i turystycznej jest jej wędrowny i plenerowy charakter. Bazuna w kolejnych latach „przemierzała” szlaki pięknego Pomorza Gdańskiego, zatrzymując się w różnych ciekawych miejscach i umożliwiając ich poznanie, co dla śpiewających turystów, a takich przecież jest na Bazunie większość, stanowi niewątpliwie dodatkową atrakcję.
Plenerowe koncerty „pod gołym niebem” sprzyjają swobodnej, luźnej atmosferze i większej integracji widzów i wykonawców, a kaprysy pogody sprawiają, że może być jeszcze ciekawiej (sam pamiętam swój solowy taniec w ulewnym deszczu pod sceną w Elblągu podczas wspólnego koncertu zespołów Słodki Całus od Buby i Bez Jacka). Bazuna to także długoletnia tradycja i niezmienność w czasie. Zmieniają się czasy i obyczaje, powstają i upadają niezliczone festiwale i przeglądy piosenki, a Bazuna dzielnie trwa mimo zawirowań już od ponad 40 lat i chwała jej za to.
Dla mnie BAZUNA to …
…czas i miejsce, w którym można spotkać się ze starymi przyjaciółmi, ze znajomymi i nieznajomymi, którzy czują podobnie jak my, którzy chcą wspólnie grać, śpiewać, po prostu być ze sobą. To miejsce, w którym można odpocząć od zgiełku miasta i naładować akumulatory, miejsce pełne muzyki i radości. Takich miejsc jest w naszym zaganianym świecie niewiele, należy je hołubić i pielęgnować, a zatem… niech nam żyje nasza Bazuna 100 lat!