1998 – Wejherowo, baza Cedron
Pomysł kolejnego powrotu do wejherowskiej bazy CEDRON zrodził się na kilka dni przed BAZUNĄ’97. Jesienią tegoż roku przyszedł czas, aby zamiary zacząć wprowadzać w życie.
Po raz kolejny pomocną dłoń w stronę BAZUNY wyciągnął dyrektor Wejherowskiego Centrum Kultury, Radosław Kamiński. Jako dawny laureat Przeglądu (w roku 1990 bluesową aranżacją “Alfabetu kaszubskiego” zadziwił wszystkich zespół ALFREDY) przez kilka lat wydatnie wspierał realizację kolejnych edycji imprezy. W tym momencie warto wspomnieć, że gdyby istniała Złota Lista dobroczyńców BAZUNY na liście tej, obok rektorów Politechniki Gdańskiej i prezesów spółdzielni “TECHNO-SERVICE” z pewnością znalazłby się Radosław Kamiński.
Wśród instytucji patronujących BAZUNIE’98 wymienić należy Ministerstwo Edukacji Narodowej, Politechnikę Gdańską oraz Zarząd Główny PTTK. W roli kierownika głównego po raz pierwszy zaistniał Marcin Kęsik, jego “prawą ręką” oraz kierownikiem technicznym (w jednej osobie) został Grzegorz Sojka.
Koncert piątkowy przyniósł z sobą, niestety, wydarzenia mniej szczególne – wejherowskiej młodzieży spotkania “na szczycie”; wskutek niezgodności stanowisk miały miejsce próby rozstrzygnięcia sporów drogą niesportowej walki. Rzadki to na BAZUNIE obrazek – dołożono więc starań, aby przez następne dni pozostałym uczestnikom imprezy oszczędzić podobnych atrakcji.
Jak to zwykle na przeglądzie bywa, najciekawsze rzeczy, zarówno w konkursie jak i w koncercie nocnym, miały miejsce dnia drugiego. Wśród występów gości momentem szczególnym było pojawienie się na scenie (po 12-letniej przerwie) sopockiej grupy HAWAR – dawnego laureata BAZUNY, w repertuarze religijnym. Widzowie z radością powitali swych ulubieńców – prezentującą morski repertuar grupę SMUGGLERS (na BAZUNIE po raz czwarty) oraz zasłużonego jubilata – obchodzącą swoje 10-lecie warszawską grupę KRĄŻEK, po trzech latach istnienia pod nazwą TAK CZY OWAK powracającą do starej, wypróbowanej nazwy. Niezbyt zorientowana w stylistyce przeglądu była część widowni (sektor kibiców – szalikowców), którzy podczas niektórych występów ćwiczyli bojowe hasła w języku niemieckim.
Rajdową Piosenką Roku 1998 okrzyknięto piosenkę “W drogę” grupy TEN KONTROL, o tekście w swej wymowie zgoła antyturystycznym. Wyróżnienia Jury otrzymały zespoły TOAST, SASKIA, OCZYWIŚCIE oraz Maciej Czekaj, zauważono także grupę SZKODA SENSU.
Konkurs przyniósł ogromną rozpiętość tematów i gatunków piosenek, niezwykle bogate instrumentarium (z przeróżnymi “parapetami” włącznie). Taki jest obecny obraz BAZUNY, podobnie zresztą wyglądają inne organizowane w Polsce imprezy. Kryterium wyboru wartościowych piosenek, które mogą przyjąć się w środowisku jest sprawą Jury, tym trudniejsze jego zadanie im bogatsza forma prezentacji. Za każdym razem powstaje więc podobny w swej treści werdykt, zawierający jednak nowe tytuły i nazwiska. O tym, czy dana piosenka rzeczywiście zaistnieje wśród turystów (i nie-turystów) zadecyduje wyłącznie próba czasu – dopiero po kilku latach przekonamy się, czy któraś z obecnych bazunowych laureatek zajmie miejsce w śpiewnikach obok takich tytułów jak “Beskid”, “Chyba już czas wracać do domu” czy “Majster Bieda”.